wtorek, 21 lipca 2015

Sex z litości?

- Dziewczyny, przespałyście się kiedyś z jakimś facetem z litości?

Wspólny shopping stał się dla nich comiesięcznym rytuałem. Zawsze w okolicach wypłaty, kiedy to żadna sukienka nie wydaje się zbyt droga, Jolka, Martyna i Hanka spędzały w galerii handlowej kilka godzin.

- Hm... - Hanka zawiesiła wzrok w wirującym pod sufitem, dużym wiatraku na co najmniej 30 sekund - a co dokładnie  masz na myśli mówiąc z litości?
- No wiesz, nie chciałaś się przespać, ale się przespałaś, bo na przykład było ci go szkoda, albo obiecałaś, czy coś - Martyna szukała w naszych oczach aprobaty.
- Ja przespałam się kiedyś z kolegą mojego młodszego kuzyna. Stare dzieje, bardzo za mną biegał, a ja gówniarza olewałam, ale jak dowiedziałam się, że jest prawiczkiem pomyślałam, że dam mu najlepszy prezent pod Słońcem. Myślę, że dzięki mnie jakaś kobieta będzie miała baaaaaardzo udane życie seksualne - Jolka była dumna jak paw.
- Słuchajcie, mam takiego kolegę z Zakopanego. Kiedyś u niego byłam kilka dni, wydawało mi się, że złapaliśmy dobry kontakt. Krótko przed tym, jak zaczęłam umawiać się z Danielem, przyjechał do mnie; tłukł się 7 godzin, bo był jakiś wypadek na drodze, później jeszcze zerwał u mnie w salonie karnisz, bo nadepnął na zasłonkę, a podczas kolacji zadławił się i z braku oddechu aż pociekły mu po policzku łzy. Było mi go tak szkoda, bo wiecie jak to facet - chciał wypaść przede mną jak prawdziwy macho... Do tego jeszcze - Martyna zarumieniła się na twarzy, ewidentnie nie chcąc kontynuowac historii.
- Co?! Mów! - Szukałam pikantnych szczegułów.
- Do tego chciał mnie pocałować, a ja się tego nie spodziewałam i akurat odwróciłam głowę, a on pocałował... - Martyna schowała twarz w dłoniach - pocałował mnie w ucho. Cała ta jego wizyta była tak żenująca, że wieczorem zaciągnęłam go do łóżka, po czym powiedziałam, że muszę jutro pilnie wyjechac z miasta.
- A było chociaż fajnie? - Jolka posłała nam tajemniczy uśmiech.
- Było okropnie... - Martyna znów ukryła twarz w dłoniach - było okropnie, a mimo to zrobiliśmy to jeszcze nad ranem. Dziewczyny, było mi go tak szkoda, że czułam że muszę! Po prostu muszę pójść z nim do łóżka, żeby wracając w te swoje góry, jechał jak zdobywca, macho, wielki pan małej kobietki. Zrobiłam to z litości,  a teraz on do mnie pisze, wydzwania, wysyła mi swoje zdjęcia jak stoi przed lustrem w łazience i się pręży, a ja jestem z Danielem, zresztą nawet gdybym z nim nie była, to Góral jest ostatnim facetem, którego chciałabym jeszcze kiedykolwiek dotknąć.
- Trudno, takie rzeczy się zdarzają, Marti. Zmień numer, albo zablokuj go na Facebooku. - Hania starała się jak mogła.
- Albo wyślij mu seksowne zdjęcie, a później przepadnij jak kamień w wodzie. Należy mu się, pomyśl, że przynajmniej spaliłaś dzięki niemu trochę kalorii. - Jolka puściła nam oczko i ruchem głowy dała znak, że pora na mierzenie szpilek.

  (źródło: motywacja-blog.pl)

Powiązane notki:
Nie ufaj facetowi, który nie chce cie przeleciec
Całuj mnie weekendowo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz